Ukończyłam wiele lat temu szkołę kosmetyczną, a ostatnio tygodniową szkołę makijażu. Postanowiłam podzielić się tym, co używam z kosmetyków kolorowych i co odkrywam dopiero. Zapraszam do lektury.
Na początek lista

- Podkład Lirene city matt
2. Podkład Bell ultra satin
3. Tusze do rzęs Golden Rose
4. Cienie do powiek – Revolution, Marionnaud, Golden Rose, Inglot, Catrice
5. Korektory
6. Pudry
7. Bronzer
8. Kosmetyki do brwi
9. Kosmetyki do ust
Podkład Lirene city matt, Bell ultra satin
Lirene stosuję dwa odcienie, beżowy i naturalny, numer 204 i 207. to pierwszy dobrze dopasowany podkład, który wiele lat temu zaczęłam używać. Wcześniej próbowałam różne konsystencje, odcienie. Dzięki temu, gdy chce coś nowego, to wiem, jak wybrać. Do tego doszła profesjonalna wiedza kosmetyczna. Wybierając, podkład w sieci wystarczy, że widzę zdjęcia odcieni na blogach, w sklepach. Nie potrzebuję próbki, testowania na twarzy.
Z Bell wybieram odcień nr 01 i 02. ich konsystencja jest inna niż Lirene. Przypomina lekki krem i to jest fajne, bo mam urozmaicenie.
Tusze do rzęs Golden Rose
Od lat używam tylko tych. Powodów jest kilka, między innymi to, że one mają folię i nikt ich nie otwiera w sklepie. Potem także folie się pojawiły nawet w dyskontach, ale do tej pory nie zawsze są. Zamawiając, tusz w sieci także otrzymuję go folii. Poza tym tusze tej firmy są fajne, długo utrzymują się na rzęsach, ładnie je podkreślają. Mają także szczoteczki o kształcie, który najbardziej mi odpowiada.


Stosuję dwa na zmianę:
Maxim eyes mascara
Miracle lash mascara
Testuję także inne z tej firmy.
Cienie do powiek – brokatowe i ostatnio matowe
Od dawna lubię cienie Revolution z paletek ze stałej oferty i tych limitowanych. Nie sypią się tak jak inne i większość kolorów mi pasuje.








Kolejne to Marionnaud, mają wiele kolorów, paletek.
Inglot ma w ofercie kasetki puste i można samodzielnie skomponować. Poznałam je na kursie makijażu. Mam także kilka kolorów i będę zmieniać w kasetce, jak się skończą. Mają ładne kolory, dobrze się rozprowadzają.
Golden Rose – lubię tusze, to postanowiłam wypróbować paletkę. Mam City style face&eyes. Zawiera cienie do powiek i brozner, róż, rozświetlacz. Nadaje się do codziennych makijaży i już jej używam, dobrze się sprawdza.

Catrice – mam paletkę Pro dessert romance i są w niej różne kolory. Tej także używam i jestem zadowolona.


Korektory – zaczynam je poznawać
Nie stosowałam ich zbyt wiele, ale zdarzało się używać. Teraz stosuję Eveline wonder match odcień porcelain. To jasny kolor i łączy się z moimi podkładami. Taka forma mi pasuje, bo te w kredce, to chyba nie za bardzo. Kupiłam jednak do testów różne. Miedzy innymi Hean tender touch odcień 11 ligth i będę go używać dopiero.
Lovely quick&correct – już użyłam kilka razy i też mi pasuje.
Golden Rose nude look 01- ten jest w kredce i będę stosować
Pojawią się recenzje korektorów na stronie.
Oprócz takich typowo beżowych istnieją także korektory na zmiany skórne. Mają kolor zielony, fioletowy, różowy, żółty. Każdy tuszuje inne niedoskonałości.
Pudry – wiele różnych prasowanych
Używam takich, które są w promocji, gdy kupuję. Najchętniej prasowane, bo się nie sypią i bez lusterka, bo ono się marnuje. Obecnie używam Eveline anti shine complex i miałam dużo odcieni. Oprócz tego stosuję Bell, Miss sporty, Revolution, Essence.
Kiedyś KOBO, My secret, Sensique, Wibo, Lovely.
Bronzery, róże, rozświetlacze
Kremowe, prasowane, w paletkach, pojedyncze, różne warto mieć. Dopiero zaczęłam używać bronzera, rozświetlacza, a wcześniej różu. Obecnie używam takich:
Paese – paleta kiss my cheeks face contouring palette (warm) – dobrze się rozprowadzają, są ładne i będę do tej paletki wracać.
Eveline wonder match 4 w1 – to szminka i róż w jednym. Ma ładny odcień, a te dwa pozostałe oprócz pomadki i różu, to odżywienie i nawilżenie. Na ustach nawilża, bo szminka w płynie.
Wibo 3 steps to perfect face dark contour palette – satynowy bronzer, prasowany rozświetlacz, satynowy róż do średniej i ciemnej karnacji. To mała paletka z lusterkiem i ładnie wyglądają te kolory na skórze.
Bell – paletka rozświetlaczy z serii hypoallergenic – mam kolejne opakowanie i jestem zadowolona. Ładne, jasne róże, mają drobinki brokatu.
Kosmetyki do brwi
Stosowałam kredki, woski, cienie, różne zestawy i pojedyncze. Obecnie to kredki w różnych odcieniach brązu, cienie, a także trochę testuję szarości.
Używam Lovely, Essence, inne, a cienie z paletek i też różnych, specjalnych zestawów do brwi.
Kosmetyki do ust
Golden Rose, Eveline, Max Factor, Bell, Wibo, Essence. Używam pomadek, błyszczyków, a także top coat bezbarwny. Głównie stosuję szminki nawilżające, ale matowe też się zdarzają. Według mnie są suche, ale czasami używam i daję na nie top coat, szminkę ochronną Max Factor mam teraz takie fajne kremowe szminki w paletce. Dobrze się rozprowadzają pędzlem i to jest też dobre, bo się nie złamią jak niektóre inne. Kolorowe jednak, które używam, nie złamały mi się, a ochronne najlepsze są Nivea.
Ostatnio kupiłam zestaw takich fajnych szminek

Trochę tego jest, ale też do makijażu jest sporo do stosowania i są różne opcje. Zdjęcia także są i ułatwią wybór fajnych kosmetyków.
Kosmetyki, które polecam na stronie są kupione przeze mnie i nie jest to współpraca.