Czyszczenie pędzli i gąbeczek – jak często, czym, jakie akcesoria wybrać?
Myć pędzle do makijażu trzeba, najlepiej po każdym i mieć ich dużo. Nawet dla siebie, bo nie ma czasu myć czasami przez kilka dni. Nie pozwala na to praca na zmiany, inne obowiązki. Warto mieć kosmetyczkę, w której będą pędzle do mycia. Czym myć i jak suszyć pędzle? Jakie akcesoria potrzebne? Zapraszam do lektury.
Pędzle – jak często i czym myć?
Po każdym makijażu warto, ale nie zawsze jest czas. Dlatego trzeba mieć kilka kompletów, żeby nie myć codziennie. Wszystko zależy od grafiku, stopnia zmęczenia dojazdem, trybem pracy. Myć można odpowiednim kosmetykiem w małej ilości nalanym silikonową myjkę. Najlepiej, jak będzie to specjalny płyn do pędzli. Dzięki temu będą szybko i dokładnie wymyte. Szczególnie pędzle do cieni do powiek, ale też pudru, różu, rozświetlacza, inne. Często do roświetlacza i bronzera, różu można użyć jednego pędzla.
Czego ja używam do mycia pędzli?
Do czyszczenia pędzli używam głównie łagodnych środków, które mam pod ręką – najczęściej mydeł Ziaja albo delikatnego żelu. Zawsze dokładnie płuczę pędzle, często nawet dwukrotnie, i suszę je na płasko. Moje pędzle nie niszczą się i są czyste, więc uważam, że nie trzeba zawsze inwestować w drogie produkty do czyszczenia – ważna jest regularność i dokładność.
Czym myć gąbeczki do makijażu?
Gąbeczki do makijażu traktuję tak samo poważnie jak pędzle – po każdym użyciu myję je dokładnie, często dwa razy. Używam do tego najczęściej mydła w płynie lub żelu Ziaja – działa świetnie, dobrze się pieni i domywa produkt z wnętrza gąbki. Zawsze płuczę, aż woda jest całkiem czysta. Nie widzę sensu w przepłacaniu, skoro gąbeczki są czyste, miękkie i dobrze się sprawdzają. Wymieniam je regularnie, żeby uniknąć bakterii.
Co jeszcze można zrobić, żeby były czyste?
Moim sposobem na czyste gąbeczki jest pranie ich w pralce – tak, to działa i jestem z tego rozwiązania bardzo zadowolona! Gąbeczki wkładam do specjalnych woreczków do prania. Wybieram delikatny program w niskiej temperaturze (około 30 stopni), żeby ich nie uszkodzić. Po wypraniu suszę je na ręczniku, a czasem delikatnie podsuszam suszarką, dzięki czemu szybko są gotowe do ponownego użycia. Ta metoda pozwala mi zaoszczędzić czas, utrzymać higienę na wysokim poziomie i mieć zawsze pod ręką czyste, miękkie gąbeczki.
Jak widać, warto dbać o pędzle i gąbeczki na różne sposoby. Higiena w makijażu jest ważna na co dzień. Bez względu na to, czy robi się go sobie, czy klientkom.
